Nie zgadzam się z opinią jasia. Najprawdopodobniej przyczyna negatywnej części opinii dotyczącej brzmienia (nieprzyjemne rozjaśnienie, szklistość) to wynik moim zdaniem braku wytłumienia pomieszczenia odsłuchowego ?!). Rzeczywiście tacka nie jest pancerna, ale moim zdaniem na pewno nie jest też grubości plastiku,z którego wytwarzane są kubeczki do automatów od napojów ! Co do wyglądu, nie wiem, dlaczego jest wiele opinii (np. tu na forum), że ten odtwarzacz lepiej się prezentuje wizualnie niż gra. Sądzą, że często jest to osąd osób, które odsłuchiwały odtwarzacz w źle dobranym zestawie reszty toru (na pewno głośniki nie mogą mieć bardziej zaakcentowanego przełomu średnich i wysokich tonów, to samo dotyczy kabli!). Nie zgadzam się, że odtwarzacz lepiej (o dwie klasy, jak niektórzy redaktorzy audio)odtwarza płyty SACD. Jak dla mnie dźwięk z SACD jest :
-głośniejszy (ma większy jak to wyrażają się audiofile volumen),ale wtedy musimy zmniejszać głośność, chyba, że ktoś jest przygłuchy i tak mu jest lepiej?!
-zakres basów jest wyraźniej wyartykułowany (nie jest miękki, jest bardziej twardy, zdyscyplinowany, punktowy)
-średnica i góra pasma są mocno podane, jakby wyciągnięte przed resztę pasma, kosztem zrównoważenia, objawia się to tym, że mamy uczucie nadmiaru informacji, które mogą męczyć co bardziej wrażliwszy słuch (bez zmniejszenia głośności nie da się takiej prezentacji długo słuchać, może mam pecha bo jak dotąd nie trafiłem na płytę SACD delikatniej zrealizowaną, ale wciąż szukam),
-jak dla mnie dobrze zrealizowane płytki (czytaj audiofilsko) brzmią o wiele lepiej niż muzyka z SACD